Indywidualizm a indywidualność

IndywidualizmZgodnie z ideą indywidualizmu za największe dobro uznaje się jednostkę: co stanowi z kolei podwalinę liberalizmu. Niejednokrotnie mylimy dziś pojęcie indywidualizmu z indywidualnością. Warto je oba wyjaśnić oraz zrozumieć, jaka istnieje między nimi różnica oraz… zależność.

Indywidualizm jako pojęcie etyczne

Indywidualizm to koncepcja etyczna, która na piedestale stawia jednostkę, uznając ją za największe dobro. Jest to tożsame z zasadami liberalizmu, który z kolei ponad wszystko ceni wolność. Liberalizm jest kierunkiem silnie indywidualistycznym, za istotne uznaje wartości demokratyczne, wolny rynek oraz prawa człowieka.

Wielokrotnie w koncepcjach etycznych indywidualizm jest łączony z pojęciem egoizmu, który zakłada wykonywanie czynności, jakie przynoszą korzyści jednostce. Czynimy więc tylko co, co leży w naszym interesie, jest dobre dla nas. Z pewnością egoizm czepie z indywidualizmu ale nie jest z nim tożsamy.

Z kolei przeciwieństwem indywidualizmu jest kolektywizm. Koncepcja kolektywistyczna za najwyższe dobro uznaje dobro grupy, wspólnoty, społeczności i przedkłada je ponad dobro jednostki. Realizowane cele grupowe są ważniejsze niż cele jednostkowe, a grupa to toś więcej niż suma jednostek. W dzisiejszych czasach zarówno skrajny kolektywizm, jak i indywidualizm spotykają się z krytyką. Sprzeciw budzą zwłaszcza wobec osób, reprezentujących stanowiska feministyczne.

Cechy i wartości indywidualizmu

Indywidualizm posiada kilka cech szczególnych oraz wartości, jakie wyznaczają kierunki tego nurtu etycznego. Po pierwsze, na najważniejszym miejscu stawia jednostkę i jej interesy, które ważniejsze są niż cele grupowe. Po drugie, osiąganie celu jest dla niego istotniejsze od relacji, jakie panują miedzy ludźmi. Po trzecie, człowiek robi więc to, co przynosi mu korzyści i tutaj widzimy analogię do egoizmu. Po czwarte, dla indywidualizmu wspólnota czy grupa jest sumą jej członków, nie widzi nowej jakości, jaką tworzy grupa, jedynie interesy poszczególnych osób, jakie wchodzą w jej skład. Po piąte pogląd ten przyznaje dokładnie takie same prawa każdej osobie i nie uznaje autorytetu i tym samym: władzy, co jest z kolei tożsame z ideą liberalizmu i pełnej wolności.

Jak widać, indywidualizm to pogląd, który ma zarówno zalety, jak i wady. Z jednej strony dostrzega jednostkę i jej indywidualność ale z drugiej, nie widzi wkładu osoby w pracę grupy oraz odrzuca rolę przywódcy, gdyż każdej jednostce przyznaje takie same prawa.

Indywidualność, jako pojęcie psychologiczne

Z kolei indywidualność w psychologii rozumiana jest jako zespół cech, który opisuje zachowanie danej osoby, czyli jej osobowość. Indywidualność wyróżnia nas od innych, są to cechy zestawione ze sobą w unikalny sposób: nie ma kogoś, kto zachowuje się i reaguje dokładnie tak samo, jak my. Dzięki temu, że nasza osobowość jest indywidualna, czyli jedyna i wyjątkowa, możemy być jednostkami niepowtarzalnymi ale i dzięki temu móc świadomie określać jacy jesteśmy, patrzeć na siebie i innych oraz oceniać to, co spostrzegamy. Ponadto, nasza indywidualność stanowi podwalinę do ukształtowania się poczucia własnej tożsamości. Jest to poczucie, że jesteśmy odrębną ale i wyjątkową, jedyną w swoim rodzaju jednostką.

Indywidualizm a indywidualność

Jak widać, indywidualizm i indywidualność to nie pojęcia tożsame. Indywidualizm to pogląd etyczny, wyrażający najwyższą wartość jednostki ludzkiej. Z kolei indywidualność rozumiana jest jako termin psychologiczny, opisujący zespół unikalnych cech osobowościowych człowieka. Indywidualizm uznaje jednak indywidualność jednostek, podkreśla ich wyjątkowość ale patrzy na nie o wiele szerzej, również w rozumieniu politycznym oraz społecznym.

Indywidualizm i indywidualność dzisiaj

Współcześnie nierzadko obserwujemy objawy pewnego paradoksu, a dokładnie zanikania indywidualności mimo rosnącej popularności idei indywidualistycznych. Jak to możliwe? Za taki stan rzeczy odpowiedzialny jest kapitalizm, w tym dynamiczna mechanizacja, czyli zastępowanie działań człowieka pracą maszyn. Poza tym, mamy do czynienia z matematyczną wręcz wymiernością, co znaczy, że coraz więcej rzeczy i wyników przekładamy na liczby, wszystko jest dokładnie zaplanowane i przeliczane.  Żyjemy w świecie produkcji taśmowej, masowej, gdzie zanika indywidualność, niejednokrotnie jednostki inne uznawane są za gorsze, a najlepiej i najbezpieczniej jest się dopasować do innych. Wszystko to przyprawione jest wszechobecnym konsumpcjonizmem i pogonią za dobrami materialnymi. Nie oszukujmy się, współcześnie wielu z nas nastawionych jest na zaspokajanie potrzeb poprzez dobra materialne, dobrom duchowym przypisujemy drugorzędne znaczenie. Żyjemy w społeczeństwie informacyjnym, w czasach dynamicznej globalizacji, gdzie tworzona jest rzeczywistość wspólna na wszystkich. Mimo iż jednostka nadal jest tutaj największym dobrem, co zgodne jest z postulatami indywidualizmu, nie zawsze pamięta się o jej odrębności, a mianowicie indywidualności. Czy to dobrze? Jak powiedział Michael Sandel: "Nie sądzę, by można było mieć dobre życie tylko jako jednostka (…) uczestnictwo w życiu społecznym, dzielenie się z innymi ludźmi, udział w rządzeniu - to są warunki dobrego życia”. Być więc indywidualistą czy poddać się współczesności? Na to pytanie każdy z nas powinien odpowiedzieć sobie w zgodzie z własnym sumieniem.