O ekstrawersji i introwersji mówi się wiele, jako o cechach charakteru, które znacząco wpływają na nasze życie. Czy jednak mogą sprawić, że będziemy bardziej szczęśliwi? Tak pozytywnie mówi się o ekstrawersji, cechującej osoby towarzyskie, aktywne oraz otwarte. Badacze od dawna interesują się zachowaniami ekstrawertyków oraz introwertyków, skupiając się na wpływie tych cech na nasze życie, a dokładniej na poczucie szczęścia. Jak to jest naprawdę? Czy bycie ekstrawertykiem sprawia, że jesteśmy bardziej szczęśliwi w życiu?
Jak zachowuje się ekstrawertyk?
Ekstrawertyk to osoba, której wszędzie pełno: jest towarzyska, żywiołowa, chętnie przebywa z ludźmi, czerpie radość z przebywania z nimi. Ekstrawertycy są otwarci, aktywni, ciągle w ruchu, mają wiele pasji ale traktują je dość powierzchownie, są zawsze chętni do działania, lubią angażować się w nowe przedsięwzięcia. Czy rzeczywiście takie cechy charakteru mają wpływ na poczucie szczęścia w życiu? A może to tylko mit? Warto to przeanalizować.
Ekstrawersja a poczucie szczęścia
Uważa się, że ekstrawersja jest synonimem energii i siły życiowej, co predysponuje do lepszego samopoczucia. Czy tak jest w rzeczywistości? Na ten temat prowadzono wiele badań, które nie pozwalają jednak jednoznacznie określić, czy ekstrawertyczna konstrukcja osobowości może przyczynić się do odczuwania większej radości z życia.
Uznaje się, że ekstrawertycy, jako osoby bardziej otwarte i optymistycznie nastawione do życia, odczuwają większą radość z niego i potrafią się cieszyć bardziej niż introwertycy. Pamiętajmy jednak, że ekstrawertyk czerpie radość i energię z przebywania z ludźmi oraz dostarczania sobie dużej ilość bodźców. Jeśli tak jest: odczuwa radość i chęć do życia. Nie oznacza to jednak, że nie bardziej radosny niż introwertyk, który szczęście odczuwa dzięki możliwości do autorefleksji i skupianiu się na przeżyciach wewnętrznych. Każdy z nich relatywnie odczuwa taki sam poziom szczęścia ale dochodzi do niego w zupełnie inny sposób, co uwarunkowane jest konstrukcją osobowości oraz cechami charakteru.
Ekstrawertyk - też człowiek
Patrzymy na ekstrawertyków oraz introwertyków stereotypowo: ekstrawertyków spostrzegamy jako osoby żywiołowe, aktywne, optymistyczne, a to wszystko dlatego, że bardziej jawnie przeżywają emocje, ujawniają je, pokazują, kiedy są radośni czy źli. Introwertyków z kolei klasyfikujemy jako osoby ciche, spokojne, tłumiące emocje w sobie. Introwertyk nie roześmieje się na głos ale będzie cieszył się wewnętrznie, czego może nam nie okazać.
W przypadku ekstrawertyków radość jest więc bardziej wyraźna, możemy ją dostrzec i dzięki temu: zaklasyfikować właśnie jako radość. Ekstrawertyk pokazuje również inne uczucia: gniew, frustrację, a nawet smutek. Przeżywa bowiem negatywnej emocje tak, jak każdy człowiek, nie chroni go przed tym ani chęć przebywania z ludźmi, ani aktywność w działaniu. Ekstrawertyk to tylko człowiek, również może mieć „gorszy dzień”, jakiś problem, mogą po prostu źle się czuć i potrzebować chwili wytchnienia. Ekstrawertyczna konstrukcja osobowości wcale nie musi iść w parze ze stereotypowym spojrzeniem na ekstrawertyka, jako osobę zawsze uśmiechniętą i lgnąca do ludzi. To mit, który działa na ich niekorzyść.
Być sobą i czerpać z tego radość
Skoro ekstrawersja nie jest receptą na szczęście, to jak żyć, abyśmy czerpali z niego radość? Udowodniono, że negatywny wpływ na zdrowie i poczucie radości życia ma… udawanie kogoś, kim się nie jest. Współcześnie życie w zgodzie z samym sobą nie zawsze jest łatwe. Introwertycy żyją w świecie głośnym, dynamicznym i hałaśliwym, nie zawsze znajduje się tu miejsce na przemyślenia czy refleksje, nie zawsze mogą pobyć sami ze sobą. Ekstrawertycy są z kolei nierzadko uciszani, przykleja się im łatkę aktywistów, od których wymaga się ciągłego zaangażowania i bycia duszą towarzystwa.
Czy jest więc jakiś przepis na zdrowie i szczęście? Najlepsza radą jest… życie w zgodzie z samym sobą, czy to jako aktywny ekstrawertyk który czasem potrzebuje chwili spokoju czy jako cichy introwertyk który otwiera się w gronie sprawdzonych i bliskich sobie ludzi. Jak powiedział Milian Kundera: „Człowiek przed wszystkim musi mieć odwagę być sobą”. I to powinno być celem każdego z nas.
Komentarze